Świetnie naśladuje swoją ”mięsną alternatywę”, w dodatku ładnie wkomponuje się w Twój świąteczny stół. Może warto zaskoczyć męskie grono rodziny takim specjałem?

Nie jestem mistrzynią ciast, natomiast taki pasztet upichcę z łatwością – Tobie także się uda 🙂

Składniki:

400 g cieciorki (2,5 szklanki),
2 średnie marchewki,
1 mała czerwona cebula,
masło klarowane,
5 małych pieczarek,
1 łodyga selera naciowego,
duża garść pietruszki (na zdrowie:),
2 ząbki czosnku,
1 jajko,
1/3 szklanki bułki tartej (najlepiej gryczanej),
łyżeczka soli himalaskiej,
pół łyżeczki: świeżo mielonego pieprzu, tymianku, oregano, curry, chilli cayenne.
Staram się bawić w kuchni przyprawami 🙂 Dużo robię ”na oko”, dodaj tyle przypraw, ile uważasz 🙂

Przygotowanie:

Cieciorkę należy namoczyć w wodzie. Po ok. 3 h wymienić wodę i odstawić na noc na 12 godzin. Gotujemy ją około 40 minut do miękkości. W tym czasie smażymy na łyżce masła klarowanego: cebulę, pieczarki, łodygę selera naciowego. Marchew gotujemy w wodzie do miękkości. Cieciorkę, warzywa, marchew przekładamy razem do pojemnika, dodajemy bułkę tartą, jajko, natkę pietruszki, przyprawy, czosnek i miksujemy 🙂 Blaszkę nacieramy masłem klarowanym, pieczemy ok. 1 godzinę w temperaturze 180 stopni. Pasztet można używać jako główną część potrawy na talerzu oraz ”miksować go” w różnych kompozycjach z warzywami.

Wesołych, rodzinnych i smacznych Świąt Wielkiej Nocy.