Owe spe­cyficzne uwarunkowania literatury dziecięcej i zadania stawia­ne przez nią jej twórcy, a rozwiązywane przez niego czy to in­tuicyjnie, czy w efekcie intelektualnego rozpoznania, są możliwe do realizacji dzięki temu podstawowemu faktowi, że mimo róż­nic dziecko jest współuczestnikiem tej wspólnoty kulturowej, do której należą również dorośli. Odwołanie się do tego „wspólnego”, do wspólnego doświadczenia kulturowego, geograficznego, wspól­nych doświadczeń dnia codziennego stanowi najważniejszy skład­nik zabiegów oswajających, stanowi ich podstawę. Wspólnota kulturowa z jednej strony oraz wspólnota odczu­cia natury świata i człowieka z drugiej decydują o tym, że mo­żliwe jest porozumienie, a także, nie wszystkie treści wpro­wadzane do literatury dziecięcej wymagają zabiegów oswajają­cych w danej sytuacji kulturowej (słońce świeci, dom stoi, ko­cham nasz kraj, choinka pachnie na gwiazdkę, w nocy śpimy, boli mnie). Dzięki temu też między innymi możliwe jest istnie­nie utworów o adresie równocześnie „dorosłym” i dziecięcym.