Rozpocznij swoją przygodę z aktywnością

Czasy się zmieniły i sport jest wszędzie. Kiedyś systematycznie trenowali tylko sportowcy. Teraz każdy chce czerpać dla siebie korzyści płynące z aktywności fizycznej. Bardzo mnie to cieszy. Sport jest sposobem na życie, napawa nas pewnością siebie i optymizmem. Jest popularnym antydepresantem, pomaga w koncentracji i w codziennym funkcjonowaniu. Zalety można wymieniać bez końca. Jednak nie każdy na początku sportowej drogi wie, jak się za to zabrać. Od czego zacząć? Co ćwiczyć? Jak trenować? O tym wszystkim będziemy rozmawiać na blogu. Jednak skupmy się teraz na kluczowym elemencie dla każdego z nas. Na pewno wiele razy spotkaliście się z najgorszym, czyli ze słomianym zapałem. O tak, każdy z nas to przechodził. Jak temu zapobiec? Istnieje kilka tricków.

1. Określ realny cel.
Mierz siły na zamiary. Jeżeli od razu założysz, że musisz stracić 15 kilogramów w miesiąc, może Cię to zniechęcać. Pod uwagę weź swoją aktualną formę fizyczną i zastanów się, jaką zmianę może przejść Twój organizm w określonym czasie.

2. Wizualizacja.
Napisz na kartce swój cel i zostaw w widocznym dla siebie miejscu. Napisz swoją aktualną wagę i taką, do której zmierzasz. Taka forma jest skuteczna na początku drogi i przypomina Ci, jaki jest Twój cel.

3. Wykonaj pomiary.
Zapisz swoją aktualną wagę i obwody (klatka piersiowa, talia, biodra, udo). Powtarzaj te czynności maksymalnie co tydzień. Ważenie się codziennie nie ma sensu. Gdy ciało się zmienia, następują wahania wagi. Pamiętaj, że gdy zaczniesz ćwiczyć, organizm nabierze więcej masy mięśniowej, więc…

4. Obserwuj zmiany w lustrze.
Znasz to? Chcesz zrzucić kilka kilo, zaczynasz ćwiczyć i waga spada. Trenujesz więc dalej, wchodzisz na wagę, a tu psikus… ważysz więcej niż wcześniej. Co robisz? Rezygnujesz. Pamiętaj, że mięśnie ważą ok. 4x więcej niż tłuszcz. To oznacza, że możesz ważyć więcej. Twoim największym sprzymierzeńcem jest lustro! Obserwuj, czy poziom tłuszczu spada i zaczynają być widoczne mięśnie. Nikt nie zna lepiej Ciebie, niż ty sam, a już na pewno nie elektroniczne urządzenia.

5. Skorzystaj z pomocy.
Jest wiele rodzajów treningu. Redukcyjny, wytrzymałościowy, szybkościowy, na zbudowanie masy mięśniowej… Nie musisz tego znać na pamięć, ale żeby osiągnąć cel, musisz znaleźć najlepszą alternatywę dla siebie. Kiedy już określisz swój cel (pkt.1), poszukaj w internecie profesjonalnych porad, rozmawiaj ze znajomymi jak ćwiczą, lub zainwestuj w lekcję z trenerem personalnym, który sprowadzi Cię na odpowiedni tor.

6. Dbaj o technikę.
Wszystkie ćwiczenia fizyczne odnoszą najlepszy skutek jeśli są wykonywane poprawnie technicznie. To w pierwszym etapie może okazać się trudne. Nie zniechęcaj się. Jeśli masz wątpliwości co do poprawności technicznej jakiegokolwiek z ćwiczeń, dociekaj w jaki sposób wykonać je poprawnie. Zawsze możesz poradzić się kogoś na zajęciach sportowych, lub tak jak w pkt. 5 skorzystać z porad trenera personalnego.

7. Nastaw się na zmiany.
Wstań rano i powiedz ‘’od dziś zaczynam nowe życie’’. Nie, to nie jest śmieszne. Pogódź się z samym sobą, że do Twojego życia zawitają zmiany. Jeśli będziesz świadom trudności, które Cię czekają, łatwiej Ci będzie je pokonać.

8. Bądź konsekwentny.
Halo Halo? Czy ktoś tu mówi o rezygnacji? Pokonuj trudności, staw im czoła. Przecież wiesz, po co to robisz i do czego zmierzasz.

9. Systematyczność.
Często efekty widać dopiero po kilku, kilkunastu tygodniach. Tylko systematyczny trening przyniesie efekty. Nie myśl o tym, czy straciłeś dziś jeden kilogram. Sport to systematyczna aktywność fizyczna.

10. Ciesz się z małych rzeczy.
Jeśli zauważasz postępy – super! Jesteś bliżej celu. Ciesz się swoimi małymi sukcesami i nagradzaj się. Nie, nie schabowym z kartoflami (!) tylko np. nowym zakupem, dobrą książką, czy na przykład wypasionym fit-obiadem z przyjaciółmi.

11. Zainwestuj.
Pracujesz, bo masz z tego jakieś korzyści, prawda? Nie bój się zainwestować w swoje nowe ‘’JA’’. To nie oznacza, że musisz wydawać setki złotych w renomowanych sklepach sportowych. Wystarczy, że zakupisz fajny strój sportowy w ulubionych kolorach, albo kilka przyrządów jak np. skakanka lub guma do ćwiczeń. Takie szczegóły przypominają Ci, że z tej sportowej karuzeli nie tak łatwo się wykręcić.

12. Znajdź kompana i wsparcie.
Świadomość za wczasu tego, że prędzej czy później dopadnie Cię dołek jest ogromnie korzystna. Zareaguj wcześniej i poszukaj kompana- koleżankę, kolegę lub kogoś Ci bliskiego z kim będziesz rozmawiać o wszystkim, co Cię trapi w drodze do celu.

13. Trzymaj motywację!
We wszystkim kluczem do sukcesu jest nasze pozytywne nastawienie. Dbaj o nie, a na pewno się uda. Uśmiechaj się i uwierz w swoje możliwości.