Dziś będzie o winie, a dokładnie o tym czy jest dla niego miejsce w naszej diecie oraz o jego właściwościach…odmładzających.

Właściwości czerwonego wina docenili już starożytni. Ten trunek zagościł na stałe u Włochów, Greków, Hiszpanów czy Portugalczyków i jest wpisany w ich dietę, a nawet w ich kulturę. Naukowcy udowodnili, że czerwone wino ”odmładza”, a dokładniej pomaga z zapobieganiu procesom starzenia. Zwalcza wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się organizmu, czyli działa antyoksydacyjnie. Wszystko za sprawą resweratrolu, który przebadali. Związek ten można znaleźć w składnikach kosmetyków topowych firm. W czerwonym winie, znajduje się on za sprawą czerwonej skórki winogron, która go zawiera. Dodatkowo, czerwone wino kontroluje ilość zdrowego cholesterolu w organiźmie, zapobiega miażdżycy i zawałom serca. Co ważne, dotyczy to tylko czerwonego wina wytrawnego. Dlaczego? Przy produkcji białego wina nie używa się czerwonych winogron, a zatem białe wino nie zawiera resweratrolu.

DAWKOWANIE
Umiar i systematyka. To że czerwone wino jest zdrowe, nie oznacza, że przedłużymy sobie życie pijąc na raz całą butelkę wina – wręcz przeciwnie. Wino zawiera siarczany, więc zbyt duża jego ilość może spowodować nadkwasotę żołądka czy podrażnienia. Ważna jest systematyczność i małe ilości. Włosi w swojej diecie przyjmują 1 lampkę wina dziennie (do ciężkiego obiadu lub na noc). W diecie Polaka najlepiej jest stosować lampkę wina 4 razy w tygodniu.

Można także zakupić resweratrol jako suplement diety. Ale czy nie lepiej jeste się delektrować lampką czerwonego wina?